Moja Kolekcja LART Pro – wywiad z Moniką Leszczyńską, właścicielką salonu Manikiury i Fryzury
Monika już od 13 lat prowadzi własny salon, w którym nie mogło zabraknąć manicure tytanowego LART. Najważniejsza jest dla niej wspaniała atmosfera, tak, aby jej klientki zawsze czuły się zrelaksowane i wypoczęte. Jej salon to miejsce przyjazne rodzicom z dziećmi. Wspaniała profesjonalistka, inspirująca kobieta! Poznajcie historię Moniki Leszczyńskiej, autorki koloru nr 241, właścicielki salonu Manikiury i Fryzury.
Kim jest Monika Leszczyńska? Jak wyglądała Twoja zawodowa droga? Opowiedz nam swoją historię.
Z zawodem kosmetyczki – manikiurzystki jestem związana od 14 lat. Przygoda zaczęła się jeszcze na studiach, była to praca dodatkowa, wspomagana licznymi szkoleniami i kursami. Po obronie tytułu magistra doszłam do wniosku, że praca z klientkami przy biurku, czy przy fotelu kosmetycznym, to jest to, co w życiu ma dla mnie sens. Chciałam więcej, rozwijałam się nieustannie i zdobyłam także dyplom podologa. Zdecydowałam się na otwarcie swojego małego gabinetu, bo w głowie miałam zawsze dużo pomysłów i swoją wizję, jak powinien wyglądać gabinet kosmetyczny – w ten sposób spełniło się moje marzenie!
Jak zaczęła się Twoja przygoda z LART i co spowodowało, że zdecydowałaś się na bliższą współpracę z marką?
Markę Lart poznałam 3 lata temu na jesiennych targach kosmetycznych. Na pierwszy rzut oka moją uwagę przykuły piękne słoiczki z błyszczącymi eleganckimi wieczkami. Później było już tylko lepiej. Szkolenie i wprowadzenie nowej usługi do gabinetu to był strzał w 10!
Za co cenisz współpracę z marką LART?
LART cenię za fantastyczne kolory, a przede wszystkim za jakość produktów, bezpieczny i zdrowy skład. Wprowadzenie manicure tytanowego do salonu dało mi nowe możliwości rozwoju, a klientkom możliwość wyboru metody stylizacji.
Co doradziłabyś innym, chcącym otworzyć salon kosmetyczny? Co dzisiaj Twoim zdaniem jest najważniejsze z punktu widzenia właściciela salonu kosmetycznego?
Posiadanie w ofercie salonu manicure tytanowego to absolutny obowiązek 😊 Myślę ze metoda tytanowa to rewolucja i jeszcze wiele niespodzianek i nowości w tym zakresie na nas czeka.
Dlaczego akurat wybrałaś ten kolor w zgłoszeniu do konkursu Moja Kolekcja LART Pro?
Dlaczego wybrałam akurat ten kolor? Zawsze słucham tego, co mówią klientki i czego oczekują. Jak tylko mogę, staram się sprostać ich oczekiwaniom, cieszę się, że i tym razem mi się to udało. Tym razem marzeniem było, by mieć paznokcie w kolorze karmelowym, takim jak modne płaszcze w kolekcji jesiennej.
Puder kolorowy z Mojej Kolekcji LART Pro nr 241 Manikiury i Fryzury